Marianna Schreiber szczerze o swojej metamorfozie: „Nos, powieki i… może piersi w przyszłości”

Marianna Schreiber
#freak_fight #marianna_schreiber

Plotkopedia

Źródło: Instagram

Źródło: Instagram

Marianna Schreiber, była żona polityka PiS Łukasza Schreibera i obecna freakfighterka, otwarcie opowiedziała o swojej przemianie w ostatnich latach. W najnowszym wpisie na Instagramie wyliczyła zabiegi i operacje, którym się poddała, oraz wyjaśniła, dlaczego na razie nie planuje operacji biustu, choć tego nie wyklucza w przyszłości.

Spektakularna przemiana w 2,5 roku

Marianna Schreiber opublikowała na Instagramie zdjęcia zestawiające jej wygląd sprzed ponad dwóch lat z obecnym. W opisie zdradziła, jak wiele zmian przeszła w tym czasie, zarówno pod względem wyglądu, jak i zdrowia.

Na zdjęciu po lewej stronie: byłam osobą, która korzystała wiele lat z solarium. Miałam strasznie suchą skórę, opadające powieki, zmarszczki (…). Szczękę wysuniętą do przodu. Przez co wada wymowy i zgryzu. Przebarwienia i wreszcie nos, który nie tylko estetycznie mi przeszkadzał, ale krzywa przegroda i wieczne problemy z zatokami – napisała.

Operacje i zabiegi: nos, powieki, skóra

W szczegółach opisała, jakie zmiany wprowadziła w swoim wyglądzie. Po dwóch operacjach nosa poprawiono jej przegrodę i skrócono czubek, a dodatkowe zabiegi zlikwidowały zmarszczki na czole i wokół oczu.

Stosowałam 4 zabiegi uelastyczniania skóry ze względu na to, że była wysuszona od solarium (terapia osoczem). Nota bene do dziś przez solarium mam problemy zdrowotne i już do końca życia nie będę mogła się opalać – przyznała.

Marianna poddała się również operacji powiek, co pozwoliło jej uzyskać bardziej otwarte oczy i podniesione brwi.

Naturalne piersi i przyszłe plany

Fani wielokrotnie pytali Schreiber o jej biust, sugerując, że poddała się operacji powiększenia. W swoim wpisie rozwiała wszelkie wątpliwości:

Uprawiając sport, nie mogę sobie pozwolić na sztuczne [piersi] i być może kiedyś podejmę się tej operacji – nie wykluczam. Na pewno nie dziś i nie jutro i nie za rok – wyjaśniła.

„Jestem transparentna” – szczerość wobec fanów

Marianna podkreśliła, że nie ukrywa zabiegów, którym się poddała, i chętnie odpowiada na pytania swoich obserwatorów.

Wszystko inne, czego nie wymieniłam, a co przyjdzie wam napisać w komentarzu — nie było przeze mnie wykonane. Jestem transparentna i nie mam problemu do przyznania się odnośnie zabiegów czy operacji – podsumowała.

Zareaguj na artykuł!

haha Emote 19
love Emote 20
shock Emote 39
sad Emote 40
angry Emote 26

Komentarze (7)

Wszystkie komentarze: 7
    jkan 2 miesiące temu

    Wow, nie do poznania! Marianna wygląda teraz o wiele lepiej niż kilka lat temu.

    Edyta 2 miesiące temu

    Ciekawe, ile kosztowały jej te wszystkie operacje i zabiegi?

    JUDA 2 miesiące temu

    Bardzo odważnie z jej strony, że tak otwarcie mówi o wszystkich zmianach.

    ewaxx 2 miesiące temu

    Widać, że warto zainwestować w siebie. Efekty są imponujące.

    januszzKrakowa 2 miesiące temu

    Nie dość, że wygląda teraz świetnie, to jeszcze jest bardzo szczera. Podziwiam.

    Xxxxx 2 miesiące temu

    Super, że Marianna nie boi się być transparentna i dzieli się swoimi doświadczeniami.

    dddeee 2 miesiące temu

    Za taką szczerość należy się jej duży szacunek. Nie każdy potrafi tak otwarcie mówić o operacjach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Udostępnij