45 lat miłości: Sekrety życia Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich

Aleksander Kwaśniewski wciąż zaskakuje romantycznymi gestami

Pomimo upływu lat, Aleksander Kwaśniewski nie stracił romantyzmu i wciąż stara się zaskakiwać swoją żonę drobnymi, ale pełnymi miłości gestami. Jolanta Kwaśniewska opowiedziała o codziennych porankach, które uprzyjemnia jej mąż. „Mój mąż ciągle przynosi mi śniadania do łóżka” – zdradziła w rozmowie. Co więcej, każdy posiłek jest przygotowany z dbałością o szczegóły.

Wspólna pasja, która ich łączy

Mimo różnic w charakterach, które nieraz bywały tematem publicznych rozmów, Kwaśniewskich łączy miłość do kwiatów.

Mam też wielkie szczęście, że mój mąż lubi kwiaty tak mocno jak ja. W naszym domu zawsze są kwiaty. Nie tylko, jak niektórzy opowiadają, że one pojawiają się przy rocznicach ślubu i nigdy więcej – mówiła była pierwsza dama.

To wspólne zamiłowanie stanowi stały element ich codziennego życia i symbolizuje ich relację opartą na wzajemnym zrozumieniu i wsparciu.

„Wet za wet” – kulisy książkowej rywalizacji

Jolanta Kwaśniewska zdradziła również nieco szczegółów dotyczących pracy nad swoją książką i zabawną anegdotę związaną z jej publikacją. Zarówno ona, jak i Aleksander Kwaśniewski, gdy pracowali nad własnymi biografiami, postanowili nie dzielić się nimi przedpremierowo z najbliższymi.

Ani on nie dostał przedpremierowo tej książki, ani moja Oleńka. To jest moja historia napisana moimi słowami. (…) Gdy mój mąż napisał książkę, też nie dał mi jej do przeczytania. Wet za wet! – powiedziała, nie kryjąc uśmiechu.

Ta zabawna rywalizacja świadczy o ciepłej, pełnej humoru atmosferze, która wciąż panuje w ich małżeństwie.