Allan Krupa i egzamin na prawo jazdy. Edyta Górniak mówi o synu: „Nie wyobrażam sobie go za kółkiem”

Allan Krupa rozpoczął swoją przygodę ze światem show-biznesu jako młody chłopiec, pojawiając się na czerwonym dywanie u boku sławnej mamy i towarzysząc jej na imprezach branżowych. Dzisiaj rozwija swoją karierę jako DJ, ma dziewczynę Angelikę i robi pierwsze poważne kroki w kierunku dorosłości. To jednak nie oznacza, że całkowicie zrezygnował z młodzieńczego życia – niedawno obchodził swoje 19. urodziny, organizując wielką imprezę.

Allan Krupa zdecydował się na podejście do egzaminu na prawo jazdy. Jak mu poszło?

Kilka tygodni temu Allan Krupa wyraził chęć zyskania większej niezależności. Sam przyznał, że dzięki rozwijającej się karierze w muzyce, może już zrezygnować z kieszonkowego od Edyty Górniak. Tymczasem jedyny syn piosenkarki zrobił następny krok ku dorosłości. Fotografowie zauważyli, że Allan przystąpił do egzaminu na prawo jazdy. Według jednego z tabloidów Allan zdał za pierwszym podejściem, a swoje osiągnięcie świętował w towarzystwie ukochanej Angeliki. Co ciekawe, najnowszy sukces młodego DJ-a nie wywołało euforii u jego matki, która prawdopodobnie nadal pamięta o wypadku swojego byłego męża.

Jestem z niego bardzo dumna. Bardzo! Zaskoczył mnie. Wiem, że to ważny krok w jego dorosłość i męskość. Ale nie jestem super szczęśliwa z tego, z wiadomych względów – powiedziała „Super Expressowi” Górniak.

Edyta Górniak komentuje osiągnięcie syna. Wydaje się zaskoczona, że Allan Krupa ma już prawo jazdy

Tabloid zwrócił się do piosenkarki z pytaniem o jej reakcję, gdy dowiedziała się, że jej ukochany syn zdał egzamin za pierwszym razem. Przywołajmy fakt, że Edyta posiada prawo jazdy jedynie od kilku lat. Dzisiaj jednak nie decyduje się na prowadzenie samochodu.

Szczerze? Jestem w totalnym szoku. Ludzie rzadko zdają prawo jazdy za pierwszym razem! Nie chodzi o to, że Allana nie doceniam, bo wiem, że od zawsze kocha jeździć. Od dziecka uwielbiał samochody i zawsze uprosił jakąś ciocie lub wujka, żeby pozwolili mu pojeździć gdzieś na zamkniętym placu. A już jego ulubiona zabawa to było przestawianie po kryjomu aut znajomym w garażu – opowiadała.

Gwiazda również przyznała, że zanim zdecyduje się na wspólną jazdę z synem, musi przystosować się do myśli, że Allan jest teraz pełnoprawnym kierowcą.

Nie wyobrażam sobie mojego dziecka, że siedzi za kierownicą. Na razie w ogóle oswajam się z tym, że podjął decyzję, podszedł do egzaminu i go zdał. To dla mnie na razie surrealistyczne – oznajmiła „Super Expressowi” Edyta.