Anna Starmach chciała uniknąć kary przez… sławę?!

#gwiazdy #wpadki

Plotkopedia

Źródło: instagram.com/ania_starmach/

Anna Starmach, popularna prezenterka i kulinarna ekspertka, miała niedawną nieprzyjemność podczas podróży pociągiem Pendolino. Okazało się, że być rozpoznawalną gwiazdą to nie zawsze przepustka do ułatwień, a nawet zdjęcie z internetu nie zastąpi ważnych dokumentów.

Anna Starmach vs kontrola Pendolino

Anna Starmach podróżowała pociągiem Pendolino z córką, jednak spokojna podróż stała się stresująca w momencie kontroli biletowej. Prezenterka uświadomiła sobie, że nie ma przy sobie swojego dowodu osobistego, a zamiast tego podała konduktorowi dowód córki, który okazał się nieważny.

Próba przekonania konduktora

W obliczu braku właściwego dokumentu, Starmach postanowiła skorzystać ze swojej popularności. Zamiast dostarczyć wymagane papiery, pokazała konduktorowi jedno ze swoich zdjęć dostępnych w internecie, by udowodnić, że jest osobą, za którą się podaje. Niestety, konduktor nie był skłonny zrobić wyjątku.

Pokazałam panu moje zdjęcia z internetu na potwierdzenie tego, że ja to ja, ale pan mówi, że to się nie liczy, bo musi być dokument ze zdjęciem, a nie samo zdjęcie… – relacjonuje Ania.

Anna Starmach i wyprawa z przebojami

Mimo problemów z dokumentacją, Starmach uniknęła kary. Konduktor zaproponował jej skorzystanie z aplikacji mObywatel, która umożliwia potwierdzenie tożsamości. Choć i tutaj pojawiły się trudności związane z działaniem sieci, ostatecznie udało się aktywować aplikację, a sprawa została wyjaśniona.

Ania Starmach, choć mieszka w Krakowie, często podróżuje do Warszawy i innych miast, a pociąg Pendolino jest jednym z jej środków transportu. Ostatnia podróż na pewno na długo pozostanie w jej wspomnieniach.

Zareaguj na artykuł!

haha Emote 47
love Emote 16
shock Emote 10
sad Emote 12
angry Emote 29

Komentarze (8)

Wszystkie komentarze: 8
    Rerr 1 rok temu

    Anna Starmach powinna zawsze mieć przy sobie ważny dokument tożsamości, niezależnie od swojej popularności.

    radoslaw 1 rok temu

    To nie fair, że konduktor nie zrobił wyjątku dla Anny Starmach. Przecież każdy wie, kim ona jest!

    dsds 1 rok temu

    Ciekawe, czy konduktor rozpoznał Annę Starmach na zdjęciu z internetu?

    Akhg 1 rok temu

    Dobrze, że Anna Starmach uniknęła kary. Miałam obawy, że skończy się to dla niej nieprzyjemnie.

    Gvnm 1 rok temu

    Czy aplikacja mObywatel rzeczywiście działa w takich sytuacjach? Może warto ją przetestować.

    ByeAnn 1 rok temu

    To nie pierwszy raz, kiedy Anna Starmach ma problemy z dokumentacją. Może warto zacząć pamiętać o tym przed podróżami?

    Nahsu 1 rok temu

    Nie rozumiem, dlaczego konduktor nie uwierzył Ani na słowo. Jeśli to ona mówi, że to ona, to powinno wystarczyć.

    Anonimu 1 rok temu

    Pendolino to szybki, ale i rygorystyczny pociąg. Lepiej mieć wszystkie dokumenty przy sobie, żeby uniknąć stresu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Udostępnij