Doda szczerze o byłych partnerach: „Każdy jeden to porażka”

Doda o miłosnych porażkach: „Miałam seksoholika, alkoholika i narkomana”

Doda od lat nieprzerwanie przyciąga uwagę nie tylko swoim talentem muzycznym i kontrowersyjnymi wypowiedziami, ale także burzliwym życiem uczuciowym. W najnowszym odcinku podcastu „Bliskoznaczni”, prowadzonego przez Katarzynę Nosowską i jej syna Mikołaja, piosenkarka odważyła się opowiedzieć o swoich relacjach z byłymi partnerami. Jak sama przyznała, nie ma ich wspominać najlepiej.

Miałam seksoholika, alkoholika, narkomana i takiego totalnego atencjusza, który jakby intencjonalnie wciągnął mnie w związek do budowania swojej kariery. Tutaj mogłabym napisać doktorat na ten temat. (…) Każdy jeden to porażka, porażka moich wyborów i jakiejś mojej naiwności – wyznała bez ogródek.

Relacje naznaczone bólem i manipulacją

Wokalistka, choć znana z pewności siebie i silnego charakteru, nie ukrywała, że niejednokrotnie czuła się wykorzystywana i poniżana. Wspominała sytuacje, które z perspektywy czasu wydają się dla niej wręcz niewiarygodne.

W kłótni jak ktoś ci mówi: Siedź, siedź na tej kanapie. Niedługo ci to zabierze pani prokurator, to nie będziesz miała na czym siedzieć. To pokazuje, że ja po prostu uprawiam samobiczowanie i jestem w stanie zgodzić się na wszystko, żeby ktoś znowu mnie pokochał. (…) Czuję niesmak do siebie – podzieliła się bolesnym doświadczeniem.

Przeczytaj też: Doda po raz pierwszy o rozstaniu. Wokalistka wystosowała ważny apel do kobiet

Szokujące kulisy życia z toksycznymi partnerami

To nie jedyne wstrząsające historie, które ujrzały światło dzienne podczas tej rozmowy. Artystka wspomniała również o zachowaniu jednego z byłych, który chciał handlować jej osobistymi rzeczami. Nie zabrakło także anegdoty o koncercie, na którym partner Dody postanowił wyróżnić się… pasywną postawą.

Nie wstała tylko jedna osoba. On. Podeszłam do niego, jakieś całuski ze sceny i tak dalej. Myślę sobie, kurde, przykro mi, że nie wstał. (…) Pytam go: Dlaczego nie wstałeś? Cały amfiteatr wstał. Odpowiedział: Ale przecież ja nie jestem twoim fanem, jestem twoim facetem – opowiadała Doda.