Edyta Herbuś BRONI Antka Królikowskiego przed bezlitosnymi internautami!

W show biznesie zdarza się, że ktoś przechodzi tzw. kryzys wizerunkowy. Antek Królikowski zmaga się z tym od dłuższego czasu. Jego złe momenty aktorskiej kariery zaczęły się kilka lat temu, a ostatnie kontrowersje związane z Joanną Opozdą, w tym zarzuty o niepłacenie alimentów czy próby zorganizowania gali MMA w kontekście konfliktu Rosji z Ukrainą, dodatkowo utrudniły mu sytuację.

Mimo pewnej niechęci ze strony publiczności Królikowski nadal dostaje szanse w kolejnych rolach. Jakiś czas temu z radością ogłosił, że zagrał w komedii o wymownym tytule „Porady na zdrady 2”. Sam żartobliwie dodał, że pracę otrzymał po swoich warunkach.

Powrót Antka Królikowskiego na deski teatru

Wkrótce aktor, będący również tatą małego Vincenta, wraca na deskę teatru, gdzie zagra w spektaklu „Bonobo”. Edyta Herbuś zareklamowała tę komedię jako najseksowniejszą w tym roku. Poza nią i Królikowskim, na scenie pojawią się również inni znani aktorzy, w tym Kaja Paschalska, Anna-Maria Sieklucka i Jan Wieczorkowski.

Angaż Antka Królikowskiego wywołał duże zainteresowanie wśród internautów, którzy wyrażają swoje zdziwienie i zażenowanie w komentarzach.

Cytat komentarza internauty:

Królika nigdzie nie chcą? Po co on?

Edyta Herbuś szybko stanęła w obronie swojego kolegi, odpowiadając:

Jak widzisz, to nie jest prawda. Trzymaj za nas kciuki, bo ekipa super zgrana.

Nie brakuje również innych komentarzy krytykujących Królikowskiego.

Serio Królik?

Branie do obsady osoby, która drwi z wojny i robi sztuczne MMA z podobiznami prezydentów, jest bardzo nie na miejscu.

Oprócz Edyty Herbuś, w obronie aktora stanęli również organizatorzy spektaklu, czyli Teatr Tu i Teraz.

„Królik” ma prawo wyboru – po prostu lubi pracować z życzliwymi sobie ludźmi. A najlepsze dopiero przed nim. Cenimy sobie współpracę z Antkiem.