Grzegorz Małecki synem Anny Seniuk?

Anna Seniuk, jedna z najbardziej cenionych polskich aktorek, miała już bogatą karierę, gdy Grzegorz przyszedł na świat. Jednak dla niej wszystko inne przestało się liczyć, gdy spojrzała na swojego syna po raz pierwszy. Opieka nad nim stała się dla niej najważniejszym celem w życiu.

Zobacz też: „Niedaleko pada jabłko od jabłoni”, czyli wielki test na temat polskich #NepoBaby [QUIZ]

Młody Małecki od zawsze był indywidualistą i niezależnym duchem, co sprawiało, że trudno było go zapędzić w szeregi. Jego decyzja o wyborze kariery aktorskiej przyniosła ulgę jego matce, która z zadowoleniem przyjęła fakt, że syn wreszcie podjął jakąś decyzję.

Grzegorz Małecki i jego marzenie o aktorstwie

Kiedy Grzegorz zgłosił się na egzaminy do szkoły teatralnej, nie wiedział, że w komisji zasiadać będzie jego własna matka. Anna Seniuk, chcąc dać mu szansę na własne nazwisko, opuściła salę, gdy tylko syn wszedł do środka.

Młody aktor unikał wspólnych przedsięwzięć z matką i starał się pracować na własne nazwisko. Jednakże w późniejszych latach, gdy dojrzał, zaczął doceniać możliwość współpracy z Anną Seniuk. Ostatecznie zdecydował się nawet na podarowanie jej roli w swoim spektaklu z okazji jej 80. urodzin.

Grzegorz Małecki otwarcie mówi o swojej relacji z matką i z dumą przyznaje, czyim jest synem. Choć czasem może mieć jej za złe, że wtrąca się w wychowanie jego dzieci, to jednak ich relacja jest pełna szacunku i miłości.