Izabella Miko była gotowa zostawić Hollywood dla… Zakościelnego!

#gwiazdy

Plotkopedia

Źródło: Instagram

Ich relacja trwała krótko, ale intensywnie. Izabella Miko i Maciej Zakościelny przez chwilę byli jedną z najgorętszych par show-biznesu. Aktorka myślała o ślubie i przeprowadzce do Polski, ale ostatecznie ich drogi się rozeszły. Dlaczego?

Miłość, która zaczęła się od… imienin

Izabella Miko i Maciej Zakościelny poznali się w 2006 roku, kiedy oboje stawiali pierwsze kroki w swoich karierach – ona w Hollywood, on w Polsce, gdzie zyskał rozpoznawalność jako podkomisarz Marek Brodecki z serialu Kryminalni. Ich pierwsze spotkanie miało miejsce podczas rodzinnej imprezy – imienin bratowej Miko – i, jak wspominała aktorka, od razu między nimi zaiskrzyło.

Gdy zobaczyłam Maćka, od razu wiedziałam, że będą kłopoty! Taki szarmancki, uwodzicielski, zauroczył mnie od pierwszej chwili – wyznała w rozmowie z magazynem Gala.

Aktorka marzyła o małżeństwie

Ich uczucie szybko się rozwinęło i para zadebiutowała razem na czerwonym dywanie podczas premiery filmu Dlaczego nie! w 2007 roku. Miko, która już wtedy miała za sobą występy w amerykańskich produkcjach, była gotowa zrezygnować z rozwijającej się kariery w USA, by być bliżej ukochanego. Przeprowadziła się do jego mieszkania w Warszawie, a w jej głowie zaczęły kiełkować plany ślubne.

Mimo poważnych zamiarów z jej strony, do zaręczyn nigdy nie doszło. Po zakończeniu wspólnej pracy przy filmie Kochaj i tańcz, Izabella spakowała walizki i opuściła mieszkanie Zakościelnego. Według medialnych doniesień, to brak gotowości Maćka na małżeństwo miał przesądzić o rozstaniu.

Zobacz też: Julia Wieniawa i Maciej Zakościelny mają romans?! Spędzili razem wieczór!

Rozstanie bez dramatów. „Nigdy bym tego nie wykasowała”

W 2008 roku tabloidy jeszcze wierzyły, że aktorska para da sobie drugą szansę. Pojawiały się też plotki o rzekomej niechęci matki Zakościelnego wobec Miko, jednak żadna ze stron nie odniosła się do tych spekulacji. Zamiast tego Izabella po latach mówi o tej relacji z ogromną czułością.

Jestem wdzięczna za wszystko, co się wydarzyło w moim życiu. To był piękny związek, nigdy bym tego nie wykasowała – podsumowała w rozmowie z Wideoportalem.

Zareaguj na artykuł!

haha Emote 9
love Emote 44
shock Emote 28
sad Emote 9
angry Emote 24

Komentarze (9)

Wszystkie komentarze: 9
    Helen 4 dni temu

    O, jak romantycznie! Miłość na pierwszy rzut oka na imieninach – to się nazywa przeznaczenie!

    Everly 4 dni temu

    Szkoda, że nie doszło do ślubu, ale ważne, że zakończyli to bez dramatów. Czasem trzeba iść własną drogą.

    Barbulec 4 dni temu

    Czyżby kolejny związek, który nie przetrwał próby czasu? Szkoda, wydawali się być taką dobrą parą.

    rgrg 4 dni temu

    To prawdziwa historia miłosna z Hollywoodu! Ciekawe, co przyniesie im przyszłość.

    Jakaja 4 dni temu

    Nie zawsze wszystko, co błyszczy, jest złotem. Życie potrafi zaskoczyć, nawet w tak pięknych chwilach.

    JAJA 4 dni temu

    Czyżby problemem był strach przed małżeństwem? Ciekawe, co tak naprawdę przeszkodziło im w dalszym rozwoju relacji.

    aneeta 4 dni temu

    I takie piękne słowa po latach… Czyżby miłość nie przeminęła, tylko zmieniła formę?

    Wyznania 4 dni temu

    Każdy związek pozostawia w nas coś wartościowego. To dobrze, że Izabella potrafi patrzeć na to z perspektywy.

    Penng 4 dni temu

    Historia, która pokazuje, że nawet z pozoru idealna miłość może nie przetrwać. Ale ważne, że z szacunkiem dla siebie zakończyli tę relację.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Udostępnij