Julia Wieniawa i jej „Plan B”. Jak by zarabiała na życie, gdyby nie branża rozrywkowa?

#gwiazdy

Źródło: Jastrząbpost.pl

Julia Wieniawa to kobieta z zacięciem biznesowym. Wie, jak przetrwać w życiu! Nie odgadniecie, co robiła wcześniej! To zadziwiające, że już w tak młodym wieku myślała o zarobkach.  

Julia Wieniawa zdobyła popularność dzięki swojej roli w serialu Rodzinka.pl. Okazało się również, że ma zdolności muzyczne i obecnie rozwija swoją karierę wokalną. Nie zaniedbuje jednak swojego talentu aktorskiego. Ostatnio możemy ją oglądać w serialu „Teściowie”, a także na dużym ekranie i w teatrze.

Julia Wieniawa ma plan na każdą okazję

Gwiazda kupiła swoje pierwsze mieszkanie, gdy skończyła 18 lat. Niedawno nabyła kolejne, za kwotę 2 milionów złotych. Przeprowadza również remont w swoim domu. Oznacza to, że jej terminarz jest przepełniony, a jej honoraria są astronomiczne. Wieniawa nie ma zastrzeżeń do swoich zarobków czy ilości pracy. Na jej Instagramie regularnie pojawiają się wiadomości o nadchodzących koncertach i płatnych współpracach.

Mimo młodego wieku jest świadoma, że to nie musi trwać wiecznie. Sławę można stracić nawet w jeden dzień, a wraz z nim – dochody. Piosenkarka zawsze zastanawia się nad alternatywami. Czy miała już plan, gdyby nie udało jej się w show-biznesie?

Jestem taką osobą, która jak sobie coś założy, to po prostu to się dzieje, Nie zakładam sytuacji, że pewnie mi się nie uda, więc muszę myśleć, co bym zrobiła, gdyby, bo jestem tak sfocusowana na celu, że nie ma za bardzo możliwości, żeby coś nie wyszło. Ja też jestem osobą, która bardzo szybko adaptuje się w danej sytuacji – mówi Wieniawa.

Julia Wieniawa i jej przedsięwzięcia

Dzieciństwo Julii Wieniawy było dość krótkie. Pogodzenie nauki w szkole z pracą na planie musiało być wyzwaniem. Z drugiej strony, już jako młoda dziewczyna miała swoje zasoby, o których jej rówieśnicy mogli tylko marzyć. Czy aktorstwo było jej głównym źródłem dochodów, czy zajmowała się czymś jeszcze?

Ja już mając 14 lat jeździłam na plan Rodzinki.pl, ale wcześniej czy w trakcie dorabiałam sobie w taki sposób, że robiłam ręczne bransoletki na druciku i sprzedawałam je koleżankom za 30 zł. Więc miałam dodatkowe kieszonkowe. Jeśli miałabym zostać nagle manicurzystką, fryzjerką to nie ma problemu. Uczę się i robię to. Żadnej pracy się nie boję. Nie boję się o swoją przyszłość bo wiem, że sobie poradzę.

Zareaguj na artykuł!

haha Emote 0
love Emote 0
shock Emote 0
sad Emote 0
angry Emote 0

Komentarze (0)

Wszystkie komentarze: 0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Udostępnij