Julia Wieniawa szczerze o szkolnych przeżyciach: „W liceum często podcinali mi skrzydła”

Wspomnienia z lat szkolnych: presja i wykluczenie

Wieniawa opowiedziała, jak w szkole podstawowej presja posiadania modnych rzeczy wpływała na relacje rówieśnicze. Przyznała, że brak dostępu do „najmodniejszych” ubrań powodował wykluczenie. Aktorka wyznała, że często była jedną z ostatnich osób, które dostawały popularne rzeczy, co wpłynęło na jej postrzeganie siebie.

Kiedyś wykluczenie ekonomiczne rozgrywało się na poziomie conversów czy płaszczyka z Zary. Jeśli ktoś miał ciuchy z lumpeksu czy po starszej siostrze, to był wykluczony – wspominała.

Brak wsparcia i stereotypy

Mimo sukcesu, jaki osiągnęła, grając w popularnym serialu „Rodzinka.pl”, Julia musiała zmagać się z przykrymi komentarzami zarówno od rówieśników, jak i nauczycieli. Aktorka wyznała, że wielu ludzi traktowało ją z wyższością z powodu jej kariery w telewizji.

Jak zaczęłam grać w 'Rodzince’, to zaczęły się innego rodzaju komentarze. Słyszałam, że pewnie ktoś mi to załatwił. Pytano mnie, co zrobiłam dla tej roli. A przypominam, że miałam wtedy 14 lat! Z drugiej strony wiele osób chciało się ze mną zaprzyjaźnić. Wtedy zaczęłam zauważać, że ludzie są interesowni – podkreśliła Wieniawa.

Krytyka nauczycieli

Najtrudniejsze chwile związane były z reakcjami ze strony nauczycieli. Julia wyznała, że zamiast wsparcia spotykała się z kpinami i stereotypowymi ocenami.

Najgorzej było, gdy to nauczyciele dolewali oliwy do ognia. W liceum często podcinali mi skrzydła. 'Co tam gwiazdeczko, nauczyłaś się?’. Oceniali mnie po tym, że występuję w serialu. Traktowali mnie na zasadzie: 'A, ładniutka, to głupiutka – powiedziała, opisując, jak takie doświadczenia wpłynęły na jej samoocenę.