Katarzyna Grochola w batalii z rakiem. Udostępniła fotografię, a w komentarzach… Niewiarygodne, jak ktoś mógł tak skomentować!

W ubiegłym roku Dorota Szelągowska przekazała tragiczną informację. Katarzyna Grochola trafiła do szpitala, gdzie czekała na operację. Wszystko z powodu raka.

Autorka bestsellerów wcześniej już borykała się z chorobą nowotworową.

Ja wiem, że życie jest krótkie. I tak mam podarowany 32. rok życia. W czerwcu właśnie trzydzieści dwa lata temu lekarze dawali mi najwyżej trzy miesiące. Zdiagnozowali nowotwór. Powiedzieli, żebym się przygotowała. Przemyślała, co z opieką nad dzieckiem, spisała testament – wyznała przed kilkoma laty.

Niedawno uspokoiła swoich fanów, twierdząc, że sytuacja jest już pod kontrolą, co w rozmowie z Jastrząb Post potwierdziła Szelągowska:

Mama się czuje świetnie. Spędzamy razem dużo czasu. Mama wydała świetną książkę – Miłość w cieniu słońca, tak się zryczałam, gdy jeszcze czytałam ją w maszynopisie. Kwitnie, jest szczęśliwa i cieszy się na lato w ogrodzie – odpowiedziała Dorota.

Jednakże niezależnie od poprawy, Katarzyna Grochola musi być pod stałym nadzorem lekarskim.

Katarzyna Grochola udostępniła fotografię ze szpitala. Co odpisała jej internautka?

Katarzyna Grochola jest pod ciągłą opieką medyczną. Regularnie kontroluje swój stan zdrowia. Niedawno podzieliła się zdjęciem ze szpitala, na którym znajdował się tomograf. Pod postem pojawiają się wyrazy wsparcia. Niestety, znalazła się internautka, która nie wykazała empatii:

Będziesz pokazywała jak ci krew pobierają i mocz oddajesz? Będą leczyć lepiej, gdy się upublicznisz? – zaczepiła.

Grochola nie dała się jednak wciągnąć w niepotrzebną dyskusję i odpisała:

Upubliczniam tomograf. On nie sika.