Małgorzata Rozenek ODCHODZI z show biznesu?! Zasugerowała jej to Magda Mołek

Magda Mołek po raz kolejny wykazała się zdolnościami dochodzeniowymi. W najnowszym odcinku swojego programu „W moim stylu” przeprowadziła rozmowę z Małgorzatą Rozenek, momentami grając rolę adwokata diabła, zadając trudne pytania i stawiając odważne tezy. „Jest ciebie pełno. Mamy do ciebie dostęp, relacjonujesz swoje życie w social mediach. Dużo pracujesz w telewizji, pojawiasz się na różnego rodzaju uroczystościach (…) Czy ty myślisz, że to się kiedyś skończy, czy zaśpiewasz jak Agnieszka Chylińska: 'Kiedy powiem sobie dość?'” – zapytała swoją rozmówczynię.

Małgorzata Rozenek obiecuje, że nie zamierza szybko opuszczać show-biznesu

Małgorzata Rozenek wyznała, że jest „nienasycona telewizją”, chociaż według niej zarobki w telewizji nie są już tak atrakcyjne jak kiedyś. Na razie jednak nie planuje ograniczać swojej obecności w mediach. Ma wiele planów związanych z branżą rozrywkową, które zamierza zrealizować. „Wiesz, chciałabym maksymalnie to życie wykorzystać i cieszę się, że mogę maksymalnie je wykorzystywać. I na razie nie ma we mnie takiej potrzeby zwolnienia. Te nowe projekty, które pojawiają się na mojej drodze, są naprawdę ekscytujące” – starała się przekonać, dodając, że jej kalendarz jest wypełniony po brzegi.

Ten przyszły rok mam już zapełniony całkowicie. Mam powpisywane wszystko. Nawet dzisiaj tutaj jadąc, ustalaliśmy, że podpisuję taki duży kontrakt z międzynarodową firmą, który ma pewne eventy, które się dzieją w różnych częściach świata. Po prostu już te daty są wpisane. Ja sobie zdałam sprawę, że mam po prostu problem z datami, które są za 12 miesięcy – zdradziła zapracowana Rozenek.

Nie przejmuje się hejtem

Małgorzata Rozenek niedawno przyznała w rozmowie z Plotkiem, że nie zwraca uwagi na opinie internautów, którzy anonimowo krytykują jej działalność medialną. „To nieistotne. Nie chcę się tym zajmować. Wiele rzeczy w naszym życiu zależy od decyzji, które podejmujemy. Jedną z takich decyzji było, że nie przyjmuję tego do siebie. Z hejtem jest trochę jak z niechcianym prezentem. Ktoś może ci go zostawić pod drzwiami, ale ty, otwierając drzwi i widząc tę paczkę, możesz powiedzieć: nie chcę tego. Tak postępuję z hejtem i krytycznymi uwagami. Naprawdę ich nie chcę. Nie są mi potrzebne” – wyznała ostatnio Plotkowi Małgorzata Rozenek.