Monika Richardson dzieli się wspomnieniami o znajomości z Katarzyną Dowbor. Zaskakujące wyznania

Monika Richardson i Katarzyna Dowbor spotkały się po raz pierwszy 28 lat temu w TVP. Richardson, jako córka Barbary Trzeciak-Pietkiewicz, wieloletniej dyrektorki TVP2, dołączyła do zespołu Dwójki w wieku 23 lat, od początku pełniąc funkcję prowadzącej, autorki i współautorki takich programów, jak „Kultów popkultury”,  „Europejczyków”, „Strefy otwartej” czy „Witaj, Europo”. Szczyt swej kariery i popularności osiągnęła prowadząc program „Europa da się lubić”.

Monika Richardson i Katarzyna Dowbor są znajomymi od niemal 30 lat

Jak sama wyznaje, początki kariery w TVP nie należały do najłatwiejszych. Spotkała się z nieufnością, a jej podejście do pracy, skupione na rozwijaniu kariery, nie zyskało jej sympatii. Jak wspominała w wywiadzie dla „Super Expressu” inne prezenterki określały ją mianem „małej piranii”.

Czy Katarzyna Dowbor również używała tego określenia, nie ujawniła Richardson, jednak w rozmowie z Jastrząb Post przyznała, że początki ich współpracy były skomplikowane. Patrząc jednak na to z dystansem, jest gotowa przyznać, że część winy leży po jej stronie:

Zawsze byłyśmy koleżankami z pracy. Kaśka jest ode mnie trochę starsza, więc miała dużo więcej doświadczenia, kiedy ja zaczynałam, i udzielała mi wielu cennych rad. Oczywiście, nie raz była na mnie zła. Na początku była zła, że w ogóle się pojawiłam, bo po co jej taka młoda osoba, a potem uważała, że pewne rzeczy mogłyby wyglądać inaczej. Ale ja byłam młoda i nastawiona na karierę, więc nie potrafiłam tego zrozumieć.

Monika Richardson pełna podziwu dla Katarzyny Dowbor

Z biegiem czasu między Richardson i Dowbor zawiązała się prawdziwa sympatia, a teraz Monika wyraża się o Katarzynie z wielkim uznaniem. Opisując ich relacje mówi:

Cudowne. Wspaniałe. Nie mogę powiedzieć więcej, bo dotyczy to członków jej rodziny, którzy nie wyrazili zgody na to, abym mówiła o nich. Kaśkę kocham od zawsze. Jak to w przysłowiu – gdzie siła tam i napięcia, więc od czasu do czasu wymieniamy ze sobą różne komentarze, zarówno online, jak i na żywo. Kaśka jest fantastyczną dziennikarką i prezenterką. Od lat jest dla mnie wzorem do naśladowania, uwielbiam ją.

Richardson odnosi się do zwolnienia Dowbor

Monika przyznaje, że po tym, jak dowiedziała się o rozstaniu Dowbor z programem „Nasz nowy dom”, sytuacja stała się nieco skomplikowana. Jej pełne entuzjazmu słowa na temat Katarzyny zostały źle zrozumiane. Richardson wyjaśnia:

Uważam, że to jest zwyczajna bzdura. Ktoś zarzucił mi, że mam coś przeciwko Eli Romanowskiej. Nic bardziej mylnego – nie mam nic przeciwko niej. Zbyt mało się znamy. To, co napisałam na moim profilu w mediach społecznościowych i skomentowałam na temat zwolnienia Kasi z programu, dotyczyło jedynie tego, że nie postępuje się tak. Nie odbiera się formatu osobie, która sprawdziła się w danym programie, jest pamiętana, rozpoznawana i kochana przez publiczność. Nie zmienia się konia w trakcie wyścigu. To był błąd.