Nie żyje Jeremiasz „Jez” Szmigiel, uczestnik „Warsaw Shore”

#gwiazdy

Plotkopedia

Źródło: Instagram

Jeremiasz "Jez" Szmigiel, znany z udziału w programie "Warsaw Shore", zmarł w wieku 30 lat. O śmierci poinformowano na oficjalnym profilu MTV na Instagramie. Informacja ta wstrząsnęła fanami popularnego show.

Jez z „Warsaw Shore” nie żyje 

Jeremiasz „Jez” Szmigiel dołączył do ekipy „Warsaw Shore” w 2021 roku, pojawiając się w 15. sezonie programu. Szybko zyskał popularność i sympatię widzów dzięki swojej bezpośredniości i pozytywnemu nastawieniu do życia. Jego pseudonim „Jez” nadano mu podczas nagrań, ponieważ inni uczestnicy mieli trudności z zapamiętaniem jego imienia.

Wiadomość o śmierci Jeremiasza została opublikowana na profilach MTV i „Warsaw Shore” na Instagramie. Informacja ta była ogromnym zaskoczeniem zarówno dla fanów, jak i osób z branży. Jeszcze dwa tygodnie temu Szmigiel udostępnił swój ostatni post w mediach społecznościowych, gdzie jego życie wydawało się pełne energii i radości.

Oficjalne potwierdzenie MTV

Agnieszka Odachowska, PR manager w Paramount, w rozmowie z serwisem „Plejada” potwierdziła tę tragiczną wiadomość:

Tak, dotarła do nas smutna wiadomość o Jeremiaszu „Jezie” Szmiglu – uczestniku programu „Warsaw Shore”. Myślami jesteśmy z jego rodziną, bliskimi i fanami. Nie komentujemy tej tragicznej sytuacji.

Przyczyny śmierci nie zostały ujawnione, co tylko potęguje szok, jaki wywołała ta informacja.

Jeremiasz Szmigiel – Życie i kariera 

Jez zyskał popularność dzięki udziałowi w kontrowersyjnym reality show „Warsaw Shore”, które od lat cieszy się dużą oglądalnością wśród młodych widzów. Program ukazuje życie uczestników, którzy wspólnie imprezują, przeżywają przygody i tworzą niepowtarzalne wspomnienia. Szmigiel wyróżniał się charyzmą oraz spontanicznym podejściem do życia, co szybko zyskało mu grupę wiernych fanów.

Jego konto na Instagramie obserwowało ponad 116 tysięcy osób. To właśnie tam Jeremiasz dzielił się swoim życiem, pasjami i codziennością. Ostatni post, opublikowany dwa tygodnie przed śmiercią, został teraz zasypany kondolencjami i wyrazami współczucia.

Reakcje fanów i społeczności

Pod postami związanymi z „Warsaw Shore” pojawiły się setki komentarzy od zszokowanych fanów. Wielu z nich wyraziło swoje niedowierzanie i smutek, wspominając Jeza jako sympatycznego i zawsze uśmiechniętego człowieka.

Śmierć Jeremiasza „Jeza” Szmigla poruszyła wiele osób, zarówno fanów programu, jak i jego znajomych. Rodzina i najbliżsi nie wydali jeszcze oficjalnego oświadczenia w tej sprawie. Pamięć o Jeremiaszu pozostanie jednak żywa w sercach tych, którzy mieli okazję go poznać – zarówno osobiście, jak i poprzez ekran telewizora.

Przeczytaj też: Uczestniczka „Love Island” aresztowana za przemyt narkotyków!

Zareaguj na artykuł!

haha Emote 11
love Emote 16
shock Emote 9
sad Emote 48
angry Emote 16

Upokorzenie uczestników „Hotelu Paradise”? Ten test nie poszedł im najlepiej…

Komentarze (8)

Wszystkie komentarze: 8
    Krystyncja 26 dni temu

    Tak szokująca informacja, nie mogę uwierzyć w to, co się stało. Jez był taka pozytywną osobą…

    Szturm 26 dni temu

    To straszne, że życie tak młodego człowieka zostało przerwane. Mój szczerze współczucie dla rodziny.

    Erto 26 dni temu

    Nigdy nie przypuszczałam, że coś takiego może się wydarzyć. To strasznie smutne.

    Ksjff 26 dni temu

    Jez zawsze wydawał się być wesołym i pełnym energii człowiekiem. Świat stracił naprawdę wyjątkową osobę.

    Qwqaqw 26 dni temu

    Jego uśmiech zawsze rozjaśniał ekran. To straszne, że już go nie zobaczymy.

    Kundel 26 dni temu

    Ogromne współczucie dla rodziny i bliskich. Tragedia…

    Dentysta 26 dni temu

    Niech spoczywa w pokoju. Jego dobroć i radość zawsze będę w naszej pamięci.

    adsd 26 dni temu

    Nigdy nie zapomnimy o Jezie i jego pozytywnym podejściu do życia. To strasznie smutne.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Udostępnij