Paulina Smaszcz tęskni a Maciej Kurzajewski wbija jej szpilę!

#gwiazdy #plotki

Plotkopedia

Źródło: Instagram.com

Paulina Smaszcz, czyli kobieta petarda, nie odpuszcza! Wspomnienia związane z byłym partnerem oraz z trudnymi momentami po rozwodzie potrafią być szczególnie bolesne, zwłaszcza gdy w grę wchodzi miłość do zwierząt. Tak właśnie jest w przypadku Pauliny, która po rozwodzie z Maciejem Kurzajewskim tęskni za wspólnym psem, Bonem.

Paulina Smaszcz vs Kurzajewski – kontrowersje wokół psa Bono

Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski, para, która rozstała się po 23 latach małżeństwa, doczekała się dwóch synów i wspólnego czworonoga, Bono. Jednakże, w wyniku rozstania, towarzystwo psa zostało podzielone, a Smaszcz w jednym z wywiadów wyznała, że to Kurzajewski zdecydował się oddać psa.

Odezwa Macieja Kurzajewskiego

Niezwłocznie po tych słowach, Maciej Kurzajewski przeciwstawił się oskarżeniom byłej żony, prezentując Bono w telewizji i na Instagramie. Teraz, w odpowiedzi na nostalgiczną publikację Smaszcz, dziennikarz ponownie zwrócił uwagę na obecność psa w swoim życiu, w zręczny sposób przypominając, że Bono wciąż cieszy się opieką jego i nie ma zamiaru opuszczać jego życia.

Zobacz też: Czy zgadniesz, czyj to zwierzak? [QUIZ]

Subtelne szpileczki na Instagramie

Mimo że Paulina Smaszcz trzyma większą część swoich myśli na temat byłego małżeństwa dla siebie, czasami w mediach społecznościowych wybucha jej tęsknota za psem i wspomnieniami z minionych lat. Tymczasem Kurzajewski, zazwyczaj unikający komentowania publicznie spraw osobistych, tym razem postanowił zareagować, nie pozostawiając bez odpowiedzi opublikowanego posta Smaszcz.

Rozbieżne odczucia i dalsze losy psa

Choć oboje zachowują pozory spokoju i dystansu, nie można ukryć, że emocje wciąż są żywe. Dalsze losy pary oraz ich relacji z pewnością będą obserwowane z zainteresowaniem przez fanów i media.

Paulina Smaszcz tęskni za psem Bono, a Maciej Kurzajewski wbił jej subtelnie szpilę, podkreślając, że towarzystwo psa nadal pozostaje z nim. Czy ta sytuacja doprowadzi do jakiegoś pojednania, czy też dalszego spięcia między byłymi partnerami? Czas pokaże.

Zareaguj na artykuł!

haha Emote 10
love Emote 0
shock Emote 25
sad Emote 48
angry Emote 0

Komentarze (9)

Wszystkie komentarze: 9
    kkkkkkk 1 rok temu

    Bardzo smutna historia, zwłaszcza dla psa. Mam nadzieję, że znajdą dla niego jakieś rozwiązanie.

    Dokd 1 rok temu

    To jest przykre, że zwierzęta często stają się zakładnikami w takich sytuacjach.

    Ywon 1 rok temu

    Nie rozumiem, dlaczego ludzie nie potrafią się dogadać w takich sprawach. To przecież tylko pies.

    Kdkdkd 1 rok temu

    Trudno mi sobie wyobrazić, jak to jest być w sytuacji, w której trzeba oddzielić się od swojego zwierzaka.

    Mart 1 rok temu

    Obie strony powinny pomyśleć przede wszystkim o dobru psa.

    Goki 1 rok temu

    Ciekawe, jakie jest zdanie dzieci na ten temat. Przecież to także ich pies.

    Wiola 1 rok temu

    Niech towarzystwo psa zostanie podzielone na pół. To byłoby sprawiedliwe rozwiązanie.

    Maja 1 rok temu

    Trudno ocenić, kto ma rację w tej sytuacji. Ważne, żeby znaleźć dla psa dobre miejsce.

    mykja 1 rok temu

    Szkoda, że zwierzęta często stają się ofiarami rozstań i konfliktów między ludźmi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Udostępnij