Sandra Kubicka rozstała się z Baronem! „Rozwód to jest piekło, ale ja dam radę”

#gwiazdy

Plotkopedia

Źródło: Instagram

Sandra Kubicka podzieliła się swoimi emocjami po rozstaniu z Aleksandrem Baronem. W poniedziałek rano na Instagramie opowiedziała o trudnych chwilach, jakie towarzyszyły jej decyzji o zakończeniu małżeństwa. "Płakałam od narodzin Leosia" – wyznała modelka, podkreślając, że przez długi czas walczyła o związek.

Sandra Kubicka i Baron: Związek, małżeństwo i rozstanie

Sandra Kubicka i Aleksander Baron poznali się w 2021 roku, a w kwietniu 2024 r. wzięli ślub. Niedługo po ceremonii na świat przyszedł ich syn, Leonard. Niestety, kilka miesięcy później małżeństwo zaczęło przechodzić kryzys, który zakończył się decyzją o rozwodzie. W grudniu 2024 roku Kubicka złożyła pozew.

Dlaczego go złożyłam, wiemy tylko my z Aleksandrem oraz nasi najbliżsi. Nie będę wchodzić publicznie w szczegóły tego, co dokładnie się wydarzyło, zachowam to dla sądu – zaznaczyła.

W swoim oświadczeniu podkreślała, że oboje przez długi czas starali się uratować małżeństwo.

Zobacz też: Kubicka na wakacjach z synem. Na urlopie zabraknie Barona

„Wylałam ocean łez”

Modelka w poniedziałkowy poranek postanowiła zwrócić się do swoich fanów, by podzielić się swoimi emocjami. Przyznała, że rozstanie nie było dla niej łatwe.

Pomimo tego, że decyzję podjęłam już jakiś czas temu — ja już swoje wypłakałam — uwierzcie mi. Płakałam od narodzin Leosia i wylałam ocean łez, serio. Do wszystkich osób, które mi piszą, że nie walczyłam — bardzo walczyłam. Walczyłam ogromnie, cholernie, bardzo i chciałam, żebyśmy byli kochającą się rodziną, ale w pewnym momencie zrozumiałam, że nie da się. Muszą walczyć dwie osoby. Później, gdy Aleksander zdecydował, że teraz on będzie walczył, to ja już nie mogłam dalej. Dla mnie już po prostu wszystko pękło – wyznała w nagraniu.

Próby ratowania związku i decyzja o rozstaniu

Kubicka ujawniła, że para próbowała ratować relację, nawet podczas wspólnego wyjazdu do Tajlandii, choć w rzeczywistości nie byli już razem. Baron pojechał tam z rodziną modelki ze względu na ich syna.

Było tak, że przez jakieś dni było dobrze i ja myślałam: 'Kurde, może sobie damy radę’, ale później to się zmieniało. To jest normalne, że chcecie próbować dalej. Nie rozumiem, dlaczego jestem z tego rozliczana – powiedziała.

Sandra Kubicka: „Rozwód to piekło, ale dam radę”

Modelka odniosła się również do samego procesu rozwodowego.

Rozwód to jest piekło, ale ja dam radę. Wiem, że dam radę, bo naprawdę w życiu zostałam wiele razy kopnięta i musiałam wstać. (…) Nie musicie się nade mną użalać. Ja wam o tym powiedziałam wczoraj, a to się działo już od dłuższego czasu. Zaakceptowałam już to. (…) Nie rozliczajcie ani mnie, ani Alka, bo nie macie zielonego pojęcia, co się działo pod tym dachem – podsumowała.

Celebrytka zaznaczyła, że zamierza skupić się na przyszłości i nie będzie komentować szczegółów rozwodu. Modelka podziękowała fanom za wsparcie i zapewniła, że choć proces ten nie jest łatwy, jest gotowa stawić czoła kolejnym wyzwaniom.

Zareaguj na artykuł!

haha Emote 46
love Emote 39
shock Emote 26
sad Emote 39
angry Emote 46
Sandra Kubicka Barcelona

Sandra Kubicka wspomina pobyt w Barcelonie: "Ten wyjazd jest dla mnie terapią"

Aleksander Baron i Sandra Kubicka

Aleksander Baron i Sandra Kubicka - zaręczyny po burzliwych przeszłościach

Komentarze (5)

Wszystkie komentarze: 5
    wstyd 17 dni temu

    Oj, o mało co nie zemdlałam, gdy usłyszałam o rozwodzie Sandry i Barona! Taka piękna para, a los tak okrutny…

    okboomer 17 dni temu

    Szkoda, że nie udało im się utrzymać małżeństwa. Mam nadzieję, że oboje znajdą szczęście poza tą trudną sytuacją.

    Aaagaaa 17 dni temu

    Nigdy nie wiadomo, co się dzieje naprawdę za zamkniętymi drzwiami. Trzymam kciuki za Sandrę i Barona, żeby znaleźli spokój i szczęście.

    Qwqaqw 17 dni temu

    Rozwód to zawsze trudny temat, ale ważne, żeby każda strona mogła iść dalej i szukać swojego szczęścia. Trzymajcie się!

    Silvia 16 dni temu

    Sandra Kubicka to silna kobieta, która z pewnością poradzi sobie z tym trudnym okresem. Trzymam za nią kciuki i życzę powodzenia w nowym rozdziale życia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Udostępnij