Seksbomba lat 90.? Renata Dancewicz podsumowuje swoją karierę

#gwiazdy

Plotkopedia

Źródło: TVP

Renata Dancewicz stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych aktorek lat 90., głównie za sprawą odważnych ról, które zawierały sceny nagości. Szczególną popularność przyniósł jej występ w „Pułkowniku Kwiatkowskim”, gdzie pojawiła się w rozbieranej scenie. Choć od tamtych czasów minęło już trzy dekady, wciąż bywa kojarzona z tamtym okresem swojej kariery. Jak dziś patrzy na swoje aktorskie wybory sprzed lat?

Dancewicz: „To była szufladka”

Gościem jednego z odcinków „Dzień dobry TVN” była właśnie Renata Dancewicz. Podczas rozmowy Marcin Prokop zapytał ją, czy utożsamianie jej z rolami nacechowanymi erotyką było dla niej uciążliwe. Aktorka przyznała, że rzeczywiście przypięto jej taką łatkę, co nie było dla niej szczególnie miłe:

Olałam to. Rzeczywiście to była szufladka, która szła przede mną, co nie jest specjalnie miłe i byłam tym zaskoczona. Ale ponieważ nie lubię się za bardzo wgryzać w nieprzyjemne rzeczy, to wolę machnąć na to ręką.

Zobacz też: Renata Dancewicz na 62 Międzynarodowym Kongresie Bałtyckim: Gwiazda Ekranu z Pasją do Brydża

Nagie sceny były normą? Dancewicz o realiach lat 90.

Aktorka zauważyła, że w tamtym okresie w polskim kinie sceny rozbierane były czymś powszechnym. Zwróciła uwagę na to, że dla wielu młodych aktorek był to po prostu element pracy, a nie coś nadzwyczajnego. Jak przyznała:

Takie sceny rozbierane były dodatkiem, a lata 90. z tego słynęły. Ale wtedy właściwie wszystkie młode aktorki się rozbierały, bo takie były sceny, a jak ktoś chciał być aktorką i chciał grać w filmach, to grała w tę grę, która była. Nigdy jednak nie sklejałam tego ze swoim życiem, to była moja praca. (…) Zawsze byłam zdziwiona, że ludzie tak się jarają, że ktoś pokaże kawałek gołego cycka czy pupy.

Zareaguj na artykuł!

haha Emote 42
love Emote 16
shock Emote 47
sad Emote 26
angry Emote 41

Co za forma! Małgorzata Kożuchowska pokazuję swoje umięśnione ciało na wakacjach

Komentarze (6)

Wszystkie komentarze: 6
    Dada 1 miesiąc temu

    Renata Dancewicz zawsze emanuje klasą i elegancją, niezależnie od roli, jaką gra. Szacunek!

    NochalNosek 1 miesiąc temu

    To prawda, że w latach 90. sceny rozbierane były normą, ale trzeba docenić odwagę aktorek, które decydowały się na takie role.

    Szydelkuje 1 miesiąc temu

    Nie ma co się dziwić, że Dancewicz nie chce wciąż być kojarzona z rolami erotycznymi. To utalentowana aktorka z wieloma twarzami.

    jolka 1 miesiąc temu

    Ciekawe, jak dzisiaj wyglądałaby branża filmowa, gdyby nadal dominowały sceny rozbierane jak w latach 90.

    Marazi 1 miesiąc temu

    Renata Dancewicz zawsze potrafiła zachować dystans do swojej pracy i nie utożsamiać się z kontrowersyjnymi rolami. To cecha godna podziwu.

    Aaalala 1 miesiąc temu

    Szufladkowanie aktorów i aktorek na podstawie jednej roli to niestety częsty proceder. Dobrze, że Dancewicz potrafiła się z tym pogodzić.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Udostępnij