Sylwia Grzeszczak publikuje świąteczne zdjęcia autorstwa nowego ukochanego. Czy to oficjalne potwierdzenie związku?

Sylwia Grzeszczak otwiera nowy rozdział w życiu

Choć Sylwia Grzeszczak nie należy do gwiazd, które często dzielą się szczegółami swojej codzienności w mediach społecznościowych, ostatnie zdjęcia wyraźnie wskazują na zmiany w jej życiu prywatnym. Po rozwodzie z Liberem, który został ogłoszony publicznie w tym roku, artystka postawiła na nowy etap. Rozstanie, jak podkreślają obie strony, przebiegło w zgodzie, co znalazło odbicie w twórczości wokalistki. Jej utwór „Motyle” stał się jednym z największych hitów mijającego roku, co wzbudziło domysły o jego związkach z osobistymi przeżyciami artystki.

Świąteczna galeria z wyjątkowym autorem zdjęć

W przeddzień Wigilii Sylwia postanowiła złożyć życzenia swoim fanom w niecodzienny sposób. Na Instagramie opublikowała galerię zdjęć wykonanych aparatem Instax, na których pozuje w świątecznym klimacie. Wokalistka zaprezentowała się w czerwonym sweterku, z akcesoriami nawiązującymi do Bożego Narodzenia, takimi jak opaska z uszami renifera czy biało-czerwona laska cukrowa.

Nie tylko świąteczny wystrój przykuł uwagę fanów, ale również podpis pod zdjęciem. Sylwia oznaczyła autora zdjęć – Macieja Buzałę, nowego partnera, dodając do tego symbol serca.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez @sylwia_grzeszczak_official

Kim jest nowy partner Sylwii Grzeszczak?

Maciej Buzała, który od jakiegoś czasu widywany jest u boku piosenkarki, to pilot i przedsiębiorca, właściciel kilku dobrze prosperujących biznesów. Teraz okazało się, że posiada także talent fotograficzny, który wykorzystał, by uchwycić Sylwię w świątecznym klimacie.

Nowa miłość i świąteczne emocje

Zdjęcia i subtelne oznaczenie profilu Macieja wywołały falę pozytywnych reakcji wśród fanów, którzy docenili zarówno klimat fotografii, jak i widoczne szczęście artystki. Czy to początek nowego, bardziej otwartego etapu w życiu Sylwii Grzeszczak? Jedno jest pewne – jej radość i spokój widać na każdym kadrze.