Michele Morrone i Anna-Maria Sieklucka byli razem?!

#hot_newsy

Plotkopedia

Źródło: Instagram

W niedawnym wywiadzie dla włoskiej telewizji Michele Morrone po raz pierwszy publicznie przyznał, że jego relacja z Anną-Marią Sieklucką nie ograniczała się wyłącznie do zawodowej współpracy na planie filmu "365 dni". To wyznanie wywołało niemałe poruszenie wśród fanów i mediów na całym świecie.

Morrone i Sieklucka: filmowa miłość czy coś więcej?

Michele Morrone zdobył globalną rozpoznawalność dzięki roli Massimo w erotycznym hicie „365 dni”, który stał się jedną z najchętniej oglądanych produkcji na Netflixie. Partnerująca mu w filmie Anna-Maria Sieklucka wcieliła się w rolę Laury – kobiety, która staje się obiektem obsesji włoskiego mafiosa. Od początku między aktorami było widać ogromną chemię, co szybko podchwyciły media.

Plotki o ich bliskiej relacji podsycały wspólne zdjęcia, romantyczne gesty podczas wywiadów oraz pojawianie się razem na czerwonym dywanie. Przez długi czas jednak uznawano to za element promocji filmu.

„Byliśmy w związku” – Morrone przerywa milczenie

W programie „Belve” emitowanym na antenie Rai Italia, Morrone po latach zdecydował się na szczere wyznanie:

Właśnie w tym momencie mojego życia Anna Maria Sieklucka, grająca Laurę, i ja byliśmy w związku. I prawdopodobnie wszystko wydawało się bardziej realne właśnie dlatego, że między nami było uczucie.

Słowa te potwierdzają to, co wielu fanów podejrzewało – uczucia między głównymi bohaterami nie były wyłącznie grą aktorską.

Uczucie, które wykraczało poza plan filmowy

Choć oboje przez długi czas unikali jednoznacznych deklaracji, dziś już wiadomo, że ich relacja miała znacznie głębszy wymiar. Morrone, który obecnie pracuje przy hollywoodzkich produkcjach i pojawia się u boku takich gwiazd jak Blake Lively, nadal wraca wspomnieniami do czasów „365 dni”, które – jak się okazuje – miały szczególne znaczenie także w jego życiu prywatnym.

Miłość na ekranie, miłość w życiu?

Fani produkcji z pewnością nie zapomną elektryzujących scen między Laurą a Massimo. Teraz, kiedy ich emocjonalne zaangażowanie zostało oficjalnie potwierdzone, film zyskał nowy wymiar – nie tylko jako ekranowa historia miłosna, lecz również zapis prawdziwego uczucia między dwojgiem ludzi.

Zobacz też: Blanka Lipińska: Miliony z erotyków nie dały jej spokoju ducha

Zareaguj na artykuł!

haha Emote 29
love Emote 8
shock Emote 44
sad Emote 50
angry Emote 11

Gwiazdy błyszczą na festiwalu w Cannes

Komentarze (10)

Wszystkie komentarze: 10
    daniel 2 miesiące temu

    O matko, toż to prawdziwa miłość na ekranie i poza nim! Kocham ich jako parę! ❤️

    Marycha 2 miesiące temu

    Czyżby to był początek nowej hollywoodzkiej love story? Nie mogę się doczekać kolejnych filmów z ich udziałem!

    Kjhg 2 miesiące temu

    To takie romantyczne! Mam nadzieję, że ich uczucie przetrwa próbę czasu.

    dsfsf 2 miesiące temu

    Nie spodziewałam się, że to będzie coś więcej niż tylko aktorstwo. Ale jak widać, miłość potrafi zaskakiwać!

    BUBBA 2 miesiące temu

    Oby ta historia była równie piękna jak ta z filmu. Trzymam kciuki za nich!

    Someone 2 miesiące temu

    Czyżby to był początek prawdziwej miłości? Mam nadzieję, że to uczucie nie zgasnie.

    hxhsb 2 miesiące temu

    Nie mogę uwierzyć, że to nie był tylko marketingowy chwyt! To takie romantyczne.

    Kanalie 2 miesiące temu

    Kto by pomyślał, że ta historia z filmu przeniesie się do życia! Pięknie to brzmi.

    Mamamamaaaaa 2 miesiące temu

    Mam nadzieję, że będą szczęśliwi razem, bo wyglądają na naprawdę zgraną parę!

    rgtt 2 miesiące temu

    To jest właśnie to, na co czekałam! Prawdziwa miłość na ekranie przeniesiona do życia! ❤️

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Udostępnij