Wardęgę przerosła afera youtuberów! Robi się NIEBEZPIECZNIE!?

Kilka dni temu Sylwester Wardęga wstrząsnął opinią publiczną swoim kontrowersyjnym filmem. Twórca przedstawił oskarżenia pod adresem znanych youtuberów, m.in. Stuu, Fagata i Marcina Dubiela, dotyczące ich nieodpowiednich działań wobec nieletnich. Ta sytuacja spowodowała konsekwencje dla oskarżonych, w tym zerwanie współpracy przez organizację Fame MMA z kilkoma z nich. Sprawą Stuu zajęła się także prokuratura.

Nieoczekiwany obrót zdarzeń podczas live’a Wardęgi. Co przykuło jego uwagę?

Od czasu opublikowania kontrowersyjnego filmu, Wardęga kilkukrotnie odnosił się do sprawy w mediach społecznościowych, komentując również nadchodzące materiały innych twórców. Podczas jednej z transmisji na żywo, w której głównie omawiał aferę, Wardęga nagle przestraszył się informacji na ekranie swojego telefonu i postanowił przerwać transmisję.

Dobra, ja zakończę live’a teraz, bo muszę się czymś zająć, coś sprawdzić – powiedział.

Po krótkiej chwili ciszy Wardęga wyjaśnił powód swojego niepokoju. Przyznał, że dostał niepokojącą wiadomość dotyczącą kogoś, co wpłynęło na jego decyzję o przerwaniu transmisji.

(…) Dobra, jakby, już jest luz, ale przez chwilę… Dostałem bardzo niepokojącą informację, ale już jest podobno luz. Ale i tak zakończę live’a. Nie, przerosło mnie to, nie? Przerosło mnie to w ch*j – powiedział podczas transmisji.

Jeden z internautów udostępnił fragmenty tej transmisji na Twitterze, podkreślając reakcję Wardęgi na otrzymaną wiadomość.

Odpowiedź Wardęgi na niepokojące wydarzenie podczas transmisji. Po skończonym live’ie Wardęga wyjaśnił sytuację na swoim Instagramie. Poinformował, że otrzymał fałszywą wiadomość mającą na celu zaniepokojenie go. Dodał również, że potrzebuje chwili wytchnienia i wróci z kolejnym live’em po premierze materiału innych twórców.